Smutno opuszczony łeb i tęskne spojrzenie. Młody jamnik od kilku dni tęsknie wypatrywał pana spod ławki w parku w Sokołowie Podlaskim (woj. mazowieckie). Nie ruszał się ze swojego miejsca, bo prawdopodobnie tu widział swojego przyjaciela po raz ostatni. Widząc jego niedolę, ludzie dokarmiali go, a on odwdzięczał się smutnym spojrzeniem.
>>> Adam Hofman nie kupi córce psa, bo prezes PiS woli koty
Psiakiem zaopiekował się urzędnik z pobliskiego magistratu. Zabrał go z parku i dał dach nad głową, by psiak w lepszych warunkach mógł czekać na spotkanie z panem. - Jeżeli ktoś z państwa rozpozna tego biednego jamnika, prosimy o kontakt w komendzie pod numerem tel. 25 787-20-11 - mówi Sławomir Tomaszewski z sokołowskiej policji.