Choć kardynał Glemp bardzo cierpi z powodu raka płuc, nie zaniedbuje swoich duszpasterskich obowiązków. Dlatego przyjeżdża do Mogilna (woj. kujawsko-pomorskie) na Dni Benedyktyńskie. - Wiem, że on bardzo cierpi. Ale wierzę, że Bóg go uzdrowi - mówi z przekonaniem Jan Glemp.
Pod koniec marca kardynał Glemp w przejmującym oświadczeniu poinformował, że cierpi z powodu złośliwego raka, musiał przejść operację, w czasie której wycięto mu dwa dolne płaty z prawego płuca. Prosił wtedy wiernych o modlitwę.
Pan Jan, jak wielu innych, modli się ciągle za zdrowie swojego brata. Jednak przez najbliższych kilka dni będzie się starał zapomnieć o problemach brata i cieszyć się z tego, że ukochany Józio znowu jest w rodzinnym domu. Choć kalendarz kard. Glempa będzie napięty - ma m.in. poświęcić Halę Widowisko-Sportową w Moglinie, w której odbędzie się spotkanie z Myrną Nazzour, a także przewodniczyć koncelebrze mszy w intencji mogilnian.
W sobotę w Mogilnie pojawi się wyczekiwana przez wiernych Myrna Nazzour. W planach przewidziane jest m.in. spotkanie z wiernymi, a także otwarta dla wszystkich droga krzyżowa ulicami miasta, którą Myrna poprowadzi osobiście.