Posłowie od dawna nie przyjmują mandatów, powołując się na immunitet. Na szczęście są wyjątki. Wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich (58 l.) kilkakrotnie został złapany na łamaniu przepisów drogowych.
- Zawsze płaciłem. Nigdy nie mówię o immunitecie - zapewnia nas. I komentuje zachowanie posła PiS. - Jan Tomaszewski to wielka postać. Na razie udowodnił to na piłkarskim boisku. Dobrze by było, gdyby podobnie wysoką formę miał w Sejmie. Nie można tak wykorzystywać immunitetu - dodaje.
Jak już informowaliśmy Jan Tomaszewski w ciągu miesiąca popełnił trzy wykroczenia drogowe. Za każdym razem przed mandatem zasłonił się legitymacją posła.