- Dzisiaj historycy nie toczą już sporu na temat intencji Wojciecha Jaruzelskiego wprowadzającego stan wojenny 13 grudnia 1981 r. My wiemy, jako historycy, znając zachowaną dokumentację, że wypełnił on zadanie zlecone przez Moskwę - powiedział profesor.
Na pytanie dotyczące tego, jak to możliwe, że Wojciech Jaruzelski, który zdecydował się na wojnę z własnym narodem, nadal przez dużą część społeczeństwa jest usprawiedliwiany, odpowiedział, że do tej pory tłumaczono to ignorancją i nieznajomością przebiegu zdarzeń.
- Moskwa była zdecydowanie stroną niezainteresowaną wprowadzaniem swoich wojsk na terytorium PRL, była za to zainteresowana, żeby "Solidarność" została zdławiona w imię, potocznie wówczas nazywanego internacjonalizmem, trzymania interesu grupy państw Układu Warszawskiego - powiedział w rozmowie z portalem prof. Żaryn.
- Moskwa była zainteresowana, żeby to Jaruzelski i komuniści polscy własnymi rękami zdławili aspiracje narodu polskiego do wolności i niepodległości - dodał.