W swojej niedzielnej audycji "Siódmy dzień tygodnia" w Radiu ZET, Olejnik przywitała słuchaczy słowami: "Nie będziemy dzisiaj na pewno rozmawiać o Januszu Korwin-Mikke, który jest faszystą i obraża niepełnosprawnych. Wydaje mi się, że należy go wyeliminować z życia publicznego."
"Wprost" informuje, że polityk domaga się dla Moniki Olejnik jednego lub dwóch tygodni więzienia. Nie jest ona jedyną osobą pozwaną przez Korwina-Mikke. - Napisałem już pozew przeciwko panu Sysło, również przeciwko pani Monice Olejnik, pani Agnieszce Kozłowskiej-Rajewicz i panu posłowi Markowi Plurze. Pani Rajewicz powiedziała, że mam poglądy faszystowskie. To jest idiotka oczywiście, ale niestety jest ministrem, więc nie można jej pobłażać. A pan poseł Marek Plura z Katowic stwierdził, że jestem kryptofaszystą z najgorszego gatunku - najbardziej niebezpiecznym - powiedział we "Wprost" szef Kongresu Nowej Prawicy. - Dość tego, żeby mnie faszyści nazywali faszystą - dodał stanowczo.