Janusz Korwin-Mikke o Hitlerze: gdyby dziś stanął przed sądem, musiałby zostać uniewinniony

2013-07-01 15:31

Lider Kongresu Nowej Prawicy Janusz Korwin-Mikke nie przestaje szokować. W rozmowie z tygodnikiem "Do Rzeczy" wypowiedział się na temat zbrodni dokonanych przez Adolfa Hitlera. Stwierdził on, że "mordowanie milionów ludzi nie było celem Hitlera". - Niech mi pan pokaże chociaż jedno zdanie, które będzie świadczyć o tym, że wiedział o eksterminacji Żydów. Gdyby dziś stanął przed sądem, musiałby zostać uniewinniony - uważa Korwin-Mikke.

Zdaniem lidera Kongresu Nowej Prawicuy brak wiedzy Hitlera na temat Holocaustu mógł wynikać z tego, że "przywódca narodu posiada tylko takie informacje, jakie dostarczy mu policja polityczna". Uważa on, że "jest bardzo prawdopodobne, że Holocaust zorganizował Himmler, bez wiedzy Hitlera". - Hitler powinien zostać powieszony, ale akurat nie za to - powiedział.

>>> Janusz Korwin-Mikke: Kradzież miliardów to nie kradzież - to inżynieria finansowa

- Dla mnie nie ma różnicy, czy mówimy o Hitlerze, Kwaśniewskim, Kaczyńskim czy Tusku - wszystko to dla mnie czerwone świnie. Oni różnią się metodami, cel pozostaje ten sam - czytamy w tygodniku.

Korwin-Mikke stwierdził także w rozmowie z tygodnikiem, że w Polsce dzieje się coś bardzo złego. - Sejm mam głęboko gdzieś. Byliśmy w Sejmie i jaki mieliśmy wpływ na los kraju? Żaden - powiedział. - Sejm jest o tyle dobry, że podczas kampanii reżimowa telewizja musi mnie pokazywać. A ja to wykorzystam do swojej propagandy - do walki z największą zarazą, jaką są demokracja i socjalizm - dodał.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki