Palikot stwierdził, że "w TVN i polskich mediach doprowadziło się do bałwochwalstwa odnośnie papieża, tylko dlatego, że zapłacił za siebie rachunek w hotelu". - Z tego powodu, że facet zapłacił za samego siebie jest jakieś wielkie halo (...). To jest kompletny pic i fotomontaż - dodał polityk.
- Na skutek tego bałwochwalstwa artysta nie wytrzymuje (...) To jest akcja społeczna - powiedział lider RP, gdy bronił bardzo kontrowersyjnej opinii Ewy Wójciak na temat wyboru nowej głowy Kościoła Katolickiego.
Dyrektorka Teatru Ósmego Dnia w Poznaniu zaznaczyła, że słowa o papieżu Franciszku były "prywatnym wpisem", przeznaczonym dla grona jej znajomych. Następnie przyznała, że były one inwektywą i w tym charakterze ich użyła. - Znam bardzo dobrze Amerykę Łacińską. Wiele razy tam byłam. Jestem bardzo związana z tym, co się tam działo i jestem w tej sprawie nieprzebłagalna - stwierdziła.
- Dla mnie to jest jednoznaczne. On był zamieszany w zbrodnie junty. To są potworne zbrodnie - powiedziała w WTK Play. - Powstały na ten temat książki, są świadkowie - przekonywała Wójciak.