Zdaniem Janusza Palikota mamy kryzys wiarygodności rządu, czyli Donalda Tuska i koalicji. W rozmowie z TVN24 polityk Ruchu Palikota stwierdził, że powinny się odbyć wcześniejsze wybory. W związku z tym napisał do premiera list.
Kryzys wiarygodności jest wynikiem afery związanej z AMBER GOLD. Zdaniem Palikota ta afera to dowód na to, że wiele instytucji rządowych (od urzędów skarbowych przez sądy do służb specjalnych) się nie sprawdza.
Zdaniem Palikota dziwne jest to, że brak jakichkolwiek dymisji. W końcu, zdaniem polityka, Tusk przyznał, że instytucje rządowe się nie sprawdziły, czym potwierdził swoją porażkę.
- Gowin poprzez pewne wiadomości z Ministerstwa Sprawiedliwości (dotyczące syna premiera i jego współpracy z Marcinem P.) trzyma Tuska w garści - stwierdził Palikot podczas rozmowy z telewizją.
Palikot zaznaczył także, że napisał do premiera list, w którym złożył mu propozycję, by odbyły się wcześniejsze wybory. W końcu mamy kryzys zaufania do rządu i koalicji, więc wcześniejsze wybory powinny się odbyć, jego zdaniem.
Polityk Ruchu Palikota uważa, że władzę do momentu ponownych wyborów powinien sprawować rząd techniczny.