- Mężczyźni nie mają prawa wypowiadać się na temat aborcji. Faceci ani w parlamencie, ani w Episkopacie, ani w badaniach sondażowych niech się nie wypowiadają na temat brzucha kobiet – powiedział lider Ruchu Palikota w programie GRAFFITI na Polsat News.
- W parlamencie większość stanowią mężczyźni, oni także stanowią prawią - powątpiewała dziennikarka.
- Czas największy, żeby kobiet było więcej, żeby właśnie taki dyktat facetów w sukienkach czy bez sukienek nie wchodził więcej w życie – odpowiadał polityk.
Zdaniem Janusza Palikota temat aborcji nie powinien być zamiatany pod dywan tylko dlatego, że w dobie kryzysu są ważniejsze sprawy. Podobnego zdania jest Zbigniew Ziobro, który wnioskuje o zaostrzenie przepisów aborcyjnych. Gdyby nie ustawa o ochronie życia wielu paraolimpijczyków nie zdobyłoby medali - to argument Ziobry przemawiający za zaostrzeniem ustawy.
- I niech większość obywateli zobaczy w Polsce, jaka jest prawdziwa twarz Platformy, że to są tacy sami talibowie jak ludzie z PiS-u i z Solidarnej Polski. To właśnie Platformie udawało się przez lata udawać, że jest bardziej normalną partią, a jest takim samym zakładnikiem Kościoła jak wszystkie inne pozostałe prawicowe partie. Trzeba to zmienić – skomentował Palikot wynik głosowania w Sejmie, które poparło ustawę Ziobry.