Palikot wyśmiewa głosy, według którch dla wielu Polaków wrak jest przedmiotem symbolicznym i ważnym. - Jeśli to jest takie ważne, to ja w pierwszym tygodniu stycznia wyślę dwa wagony z ostatniej katastrofy kolejowej Kaczyńskiemu na Nowogrodzką. I postawię krzyż, i zapalę sto zniczy - mówi prześmiewczo polityk.
W opinii Palikota "polskie państwo skompromitowało się i ośmieszyło". - Piloci nie powinni wylądować, samolot nie powinien wystartować, Kaczyński nie powinien się spóźnić itd. - mówi w rozmowie z tygodnikiem lider RP.
To nie pierwsza wypowiedź Palikota odnośnie wraku. Kilka tygodni temu na antenie radia TOK FM stwierdził on, że wrak Tu-154M to "przedmiot wstydu i hańby państwa polskiego". - Musimy się wstydzić, że nie były przestrzegane procedury i przez to doszło do katastrofy - mówił wówczas polityk.
Czytaj wiecej: Janusz Palikot bez SKRUPUŁÓW o wraku TUPOLEWA: to ZŁOM!