Palikot ma jednoznaczne zdanie na temat polityków, którzy krytykuja kandydaturę Anny Grodzkiej na stanowisko wicemarszałka sejmu. Lider RP twierdzi, że jej przeciwnicy są w błędzie.
- Anka Grodzka jest największym symbolem kobiecych spraw, potrzeb i problemów w polskim społeczeństwie (...) z mężczyzny, któremu jest łatwiej, musiała stać się kobietą, czyli kimś, kto ma trudniej w Polsce - powiedział Palikot. - Każde wystąpienie Grodzkiej będzie zmieniać poprawność polityczną w Polsce. (…) To ona stoczyła najbardziej symboliczną walkę o prawa kobiet - dowodził Palikot. - Figura Anki Grodzkiej jest figurą Chrystusa - kogoś kto wziął swój krzyż na plecy i go niesie, a obok stoją ludzie, rzucają kamieniami i próbują ją wywrócić, żeby nie doszła do tej swojej Golgoty - mówił Palikot.
Palikot dodał jednocześnie, że atak Grodzkiej na prof. Krystynę Pawłowicz, w którym użyła ona określenia "feminizujące jądra" i dociekała, dlaczego posłanka nie ma dzieci, "był niefortunny". - Wszystkie takie sugestie są nie na miejscu. Nie powinno tak być, że się rozmawia o tych sprawach - zastrzega, choć z początku broni Grodzkiej, twierdząc, że jej wypowiedzi zostały wyrwane z kontekstu.
Czytaj więcej: Anna GRODZKA na WICEMARSZŁKA? Polacy jej nie chcą.