Janusz Piechociński wygrał walkę z Waldemarem Pawlakiem o fotel prezesa PSL. Piechociński,wyraźnie zadowolony z wygranej, dziękował wszystkim zebranym w hali BGŻ Arena w Pruszkowie. To tam około tysiąca delegatów partii wybierało władzę.
- Chciałbym podziękować wszystkim członkom PSL, którzy w tej kadencji pełnili i pełnią jakieś funkcji. I chciałbym powiedzieć, że nic się nie zmieniło. Dalej jesteście potrzebni! Nie jestem prezesem, tylko sługą. Nie jestem prezesem, tylko sługą was wszystkich - przekonywał nowy prezes.
Piechociński prosił także Pawlaka, by ten skupił się na pracy w rządzie. Piechociński nie zamierza wchodzić do rządu Tuska. Jednak Pawlak już zapowiedział, że w poniedziałek złoży dymisję z urzędu wicepremiera oraz ministra gospodarki.
Czytaj więcej: PSL wybrało nowego szefa - to JANUSZ PIECHOCIŃSKI