- W okresie, gdy trwają wielkie polskie boje o finanse unijne, w okresie, kiedy w resorcie gospodarki są ważne kwestie, będę namawiał premiera Tuska, by nie przyjmował dymisji - oświadczył Janusz Piechociński. Dodał, że "będzie oczekiwał" od szefa rządu, żeby nie zgodził się na decyzję wicepremiera.
Nowy prezes PSL potwierdził, że dziś o godz. 14 spotka się z Waldemarem Pawlakiem w siedzibie PSL. Wiepremier mówił wcześniej, że zaprasza Janusza Piechocińskiego na "zmianę warty" w partii. - Usłyszy jeszcze raz ode mnie to, co wspólnotowe i ważne - politycy nie powinni obrażać się na demokrację - zapowiedział nowy szef ludowców. Zapewnił też, że nie unika nieodpowiedzialności i będzie realizował swoją wizję zmian. - W tej wizji jest i będzie miejsce dla Waldemara Pawlaka - dodał.