Były prezes NIK-u Janusz Wojciechowski uważa, że wynajęcie przez premiera prywatnej kancelarii prawnej jest nadużyciem finansowym.
- Od tego są departamenty prawne i pracujący w nich kwalifikowani prawnicy, żeby przedstawiali racje urzędu - mówi w rozmowie z GAZETA POLSKA CODZIENNIE.
Jak donosi gazeta bliscy ofiar katastrofy smoleńskiej żądają od premiera informacji dotyczących podstaw stosowania konwencji chicagowskiej w śledztwie. Chcą także, by premier ujawnił ustalenia, które zapadły pomiędzy nim a premierem Rosji Władymirem Putinem. W odpowiedzi na te żądania Kancelaria Premiera wynajęła jedną z najdroższych kancelarii prawnych.
- Jako prezes NIK-u stwierdziłbym, że wynajęcie prywatnej kancelarii przez KPRM jest nielegalne, niegospodarne, nierzetelne i niecelowe - ocenia Janusz Wojciechowski.
Instytucje rządowe mają w końcu własnych prawników, którzy powinni być kompetentni... Nie wiadomo ile pieniędzy podatników przeznaczono na wynajęcie prywatnej, zewnętrznej kancelarii prawnej.