To właśnie wywiad w sprawie in vitro sprawił, że o ministrze sprawiedliwości znowu zrobiło się głośno. Teraz Gowin sugeruje, że to premier zalecił mu zajęcie się sprawą. - Jako minister nie zajmuję się fiksacjami, tylko zadaniami powierzonymi mi przez premiera. Kwestia ustawodawstwa bioetycznego, a więc in vitro, znalazła się wśród zadań, które zlecił mi sam premier - powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Jarosław Gowin.
Przypomnijmy, że wcześniej szef resortu sprawiedliwości posądzał media o manipulacje związane z jego wypowiedziami na temat polskich zarodków, na których w Niemczech przeprowadzane są eksperymenty. W piątek Donald Tusk powtórzył, że decyzję o tym, czy zdymisjonuje Gowina, ujawni w poniedziałek. Politycy PO twierdzą, że dojdzie do zmiany na stanowisku ministra sprawiedliwości.