Jarosław Kaczyński głosował z całą rodziną (FOTO!)

2010-07-05 11:21

Po wyczerpującej kampanii Jarosław Kaczyński (61 l.) znalazł wreszcie czas dla... swojego kota Alika. Ostatnie chwile przed wieczorem wyborczym kandydat PiS spędził, relaksując się w domu. Przez cały ten czas swojego pana nawet na krok nie odstępował stęskniony kot.

Każdy kociarz dobrze wie, jak zapomniany zwierz potrafi się obrazić. Nic więc dziwnego, że Jarosław Kaczyński dopieszczał wczoraj swojego pupila. Najsłynniejszy kot w Polsce był wyraźnie zadowolony, że pan w końcu znalazł dla niego czas.

Wcześniej prezes PiS udał się na głosowanie razem z rodziną. Był wyraźnie odprężony. A wszystko dzięki córkom bratanicy Marty Kaczyńskiej (30 l.) - Ewie (7 l.) i Martynce (3 l.). Po odbiorze karty do głosowania Kaczyński wraz z małą Ewą udał się za zieloną zasłonę, by postawić krzyżyk na karcie.

W drodze do domu Kaczyński nie zapomniał, aby odwiedzić ciężko chorą mamę. - W szpitalu został zorganizowany punkt wyborczy. Pani Jadwiga nie miała problemu z oddaniem głosu w I i II turze - mówi nam rzecznik Wojskowego Instytutu Medycznego Piotr Dąbrowiecki.

Sobota upłynęła kandydatowi PiS w nastroju zadumy. Po raz kolejny był w Krakowie, aby odwiedzić na Wawelu grób tragicznie zmarłego brata prezydenta Lecha Kaczyńskiego (+61 l.).

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki