Minister Gowin zapewnił, że przyszłość Donalda Tuska jest jasna. - Nie słyszałem, żeby Donald Tusk gdziekolwiek się wybierał (do Brukseli - red.). W partii jest powszechne oczekiwanie, że premier poprowadzi nas do kolejnej kampanii wyborczej - ocenił. - Jest powszechne przekonanie, że tylko Donald Tusk jest politykiem, który gwarantuje wewnętrzną stabilizację w PO - dodał.
Jego zdaniem, gdyby Donald Tusk odszedł PO miałoby "duży kłopot z wyłonieniem lidera, który cieszyłby się tak powszechnym autorytetem". - Donald Tusk będzie szefem PO tak długo jak będzie miał taką wolę i tak długo jak będzie się cieszył takim autorytetem w PO jak dziś - zapewnił minister sprawiedliwości.
Szef resortu sprawiedliwości odniósł się też do rezygnacji ze stanowiska szefa ABW Krzysztofa Bondaryka. - Nie wiem jakie są przyczyny odejścia generała Bondaryka. Spodziewam się, że dziś pan premier Tusk przedstawi motywy swojej decyzji. Jeśli nie będzie to forma konferencji prasowej, to myślę, że możemy oczekiwać, że premier te motywy zaprezentuje - powiedział Gowin.
Zaznaczył jednocześnie, że "nie należy oczekiwać sensacji". - Sensacją byłoby odejście kogoś, kto byłby szefem ABW po roku. Generał Bondaryk jest - nie bez powodu - rekordzistą jeśli chodzi o kierowanie tą instytucją. Był bardzo dobrym szefem ABW. Widocznie przyszła pora na zmiany - ocenił.
Czytaj wiecej: Jarosław Gowin wie więcej o KATASTROFIE SMOLEŃSKIEJ