Jarosław Kaczyński atakuje Tuska: W demokratycznym kraju rządu już by nie było!

2010-07-28 20:10

Jarosław Kaczyński znów przechodzi do ataku. Tym razem przy okazji spotkania rodzin ofiar spod Smoleńska z prokuratorami prowadzącymi śledztwo w sprawie katastrofy. Brat tragicznie zmarłego Lecha Kaczyńskiego stwierdził, że w Polsce nie ma demokracji, a rząd Donalda Tuska powinien dawno podać się do dymisji.

Jarosław Kaczyński przyszedł na spotkanie ze śledczymi wyraźnie zdenerwowany, ale nie unikał dziennikarzy. Przed wejściem mówił, że dochodzą do niego różne plotki i przyszedł wyjaśnić „szereg spraw”. Później przeszedł do bezpośredniego ataku na prokuratorów, Donalda Tuska i Bronisława Komorowskiego:

- Niewyjaśnianie takiej sprawy jest czymś niebywałym. Niebywałe jest też to, że nikt nie poniósł odpowiedzialności za to, co się wydarzyło. W przeciętnym demokratycznym kraju po czymś takim rządu już by nie było, a jego członkowie nie mieliby czego szukać w polityce – mówił bez ogródek Jarosław Kaczyński.

-  A u nas rząd kwitnie. Inny człowiek, który ma dziwne wypowiedzi na sumieniu jest prezydentem – dodał z przekąsem.

- W Polsce wręcz nie można mówić o demokracji, jest tylko bardzo przezroczysta fasada – podsumował prezes PiS.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki