- Najwyższy czas zadać pytanie, czy system stworzony przez PO służy Polakom? - zapytał na początek Jarosław Kaczyński.
Z sali rozległo się gromkie "nieee".
- Tak, rzeczywiście nie, służy nielicznym, a mimo wszystko jest podtrzymywany. Ten system skupia jak w soczewce wszystkie problemy, które osłabiają Polskę.
- Polska nie zbliżyła się do poziomu krajów zachodnich, nie zbliżyła się do poziomu w pełni uzasadnionych aspiracji Polaków. I nie stało się tak, chociaż rząd dysponuje środkami, które pozwoliłyby na to. Każą nam się cieszyć z rozkopanych budów, a przecież modernizacja Polski to jest przecież historyczny obowiązek rządzących, a nie żadna łaska - kontynuował.
- PO porzuciła PROZACHODNI KIERUNEK!
- Ale pójdziemy na rękę. Powstaje ośrodek programowy Prawa i Sprawiedliwości. Będziemy tam zapraszać panie i panów ministrów, by zdali sobie sprawę ze swoich praktyk.
- Jeśli będzie taka potrzeba, zaprosimy i Donalda Tuska, a jeśli chodzi o odwagę, to dziś odwagą jest spojrzenie KOBIECIE W OCZY, KTÓRA CHCĄC WYSŁAĆ DZIECKO DO SZKOŁY, MUSI WZIĄĆ KREDYT!