Podczas spotkania PiS w Legnicy Jarosław Kaczyński poddał w wątpliwość dalsze losy demokracji w Polsce. Zdaniem prezesa PiS obecny rząd sprawuje się fatalnie, a obywatele i opozycja muszą walczyć o to, by demokracja funkcjonowała poprawnie. Jeśli tej walki zabraknie to zdaniem Kaczyńskiego:
- Pewnego dnia możemy się obudzić w takim systemie, który obecnie kształtuje się na Ukrainie. Jest tam opozycja, są wybory, ale tak naprawdę o demokracji nie można mówić. Nam do takiej sytuacji jeszcze daleko, ale możemy w tym kierunku ewoluować, jeśli się nie zmobilizujemy - powiedział.
- Musimy przygotować wielką operację pilnowania polskich wyborów, pilnowania tego, żeby te wybory zostały dobrze policzone. Nie mam dowodów, że poprzednie były sfałszowane, ale strzeżonego Pan Bóg strzeże -zachęcał do udziału w marszu zorganizowanym w Warszawie przez PiS w obronie wolnych mediów 13 grudnia.