Sobotnie przedpołudnie. W Warszawie od rana sypie śnieg. Jest zimno, na ulicach zaczyna zalegać biały puch. Jednak fatalne warunki pogodowe nie przeszkadzają prezesowi PiS, który razem z ochroną wybiera się na Powązki. Przed zbliżającym się dniem Wszystkich Świętych polityk przy pomocy ochroniarzy sprząta symboliczny grób Prezydenckiej Pary.
W ostatnich dniach trauma związana z wydarzeniami z 10 kwietnia 2010 r. powróciła. Miało to związek z opublikowaniem w internecie zdjęć ciała Lecha Kaczyńskiego i innych ofiar katastrofy.