Kaczyński uważa swój plan za "zupełnie realistyczny". W jego ocenie "narusza on pewne interesy tych, którzy w tym gigantycznym bałaganie znakomicie funkcjonują". - Wydaje się, że rząd jest głównie reprezentantem tych, którzy na tym systemie korzystają - ocenił prezes PiS.
Kaczyński zaznaczył, że realizacja jego planu wymaga "rozłożenia w czasie". Jak mówił, wzorem, na którym oparty jest nowy plan partii jest "Szwecja z początku lat 90".
Prezes PiS powiedział również, że "generalnie rzecz biorąc" jest otwarty na rozmowy z premierem o programie PiS. Wspomniał jednak, że kiedyś spotykał się z Donaldem Tuskiem w sprawie wejścia do strefy euro i tych rozmów nie wspomina dobrze. Jego zdaniem "były one całkowicie niemerytoryczne".
Według Kaczyńskiego "rząd jeszcze tej jesieni powinien odejść". Zapowiedział, że jego partia złoży wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu. Nazwiska premiera, którego wczesniejszego ujawnienia wymaga konstytucja, nie chciał zdradzić.