Opublikowane przez portal Niezalezna.pl nagranie trwa kilkadziesiąt sekund. Widać na nim idących ulicą polityków PSL, m.in. szefa Rady Naczelnej PSL Jarosława Kalinowskiego, wiceszefa partii Krzysztofa Hetmana (40 l.) i europosła Czesława Siekierskiego (62 l.). W wyraźnie wesołych nastrojach dyskutują o zakończonych sukcesem wyborach samorządowych oraz ich konsekwencjach. Rozmawiają o ewentualnym starcie Kalinowskiego w przyszłorocznych wyborach prezydenckich oraz niedoszłej próbie odwołania Piechocińskiego z funkcji prezesa PSL. "Ustaliliśmy tyle, że Krzysiek mi powiedział >nie musisz składać wniosku<" - słychać głos Kalinowskiego. Po chwili jeden z nich ciągnie temat dalej. "Nie, nieprawda, namawiam Czarka, żeby składał wniosek (...). Nic się nie zmieniło. Jak był ch...jem prezes, tak jest" - mówi o Piechocińskim.
Zobacz też: Jarosław Kalinowski to prawdziwy żniwiarz od świtu do zmierzchu!
Co ciekawe, po upublicznieniu nagrania Kalinowski nie wydaje się nim przejęty. - Wyskoczyliśmy na piwo do knajpki, która była kilka metrów od hotelu i ktoś nas nagrał zza rogu. Te fragmenty są wyrwane z kontekstu. To były bardzo luźne żarty z nas samych i naszych kolegów - mówi nam.
Prezes Piechociński twierdzi, że nie ma żalu o zachowanie kolegów. - Wychodzi na to, że niektórzy moi współpracownicy mają dużo wolnego czasu. Ja zajmuję się konkretami. Urazy nie czuję, bo wiem, że to żarty. Jarkowi mogę powiedzieć: piłem kiedyś, już nie piję - wyjaśnia wicepremier.
Jednak nieoficjalnie nie jest tajemnicą, że z każdym mijającym miesiącem niezadowolenie działaczy rośnie. Przyczyną są m.in. niedotrzymane obietnice złożone jeszcze w 2012 roku oraz opinia "ciężkiego we współpracy", jaką "cieszy się" Piechociński.
Inną sprawą są ambicje młodego pokolenia ludowców, których wskazuje się jako prawdziwych autorów sukcesu w wyborach samorządowych. Przypuszczać więc można, że nadzwyczaj dobry wyborczy wynik odsunie tylko w czasie poszukiwanie pretekstu do walki o władzę w PSL.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail