Wieść o ślubie Jarosława Wałęsy z jego ukochaną Eweliną lotem błyskawicy obiegła całą Polskę. Okazuje się jednak, że żadnego ślubu w tajemnicy nie było. Europoseł PO pośpieszył z wyjaśnieniami.
- Mój wirtualny ślub wzbudził zainteresowanie, za które bardzo dziękuję. Jestem wdzięczny za wszystkie życzenia i przepraszam, że na razie mam jedynie wirtualną obrączkę – napisał na swoim profilu na Facebooku.
Wałęsa wyjaśnił, że zmienił status związku, by dać sygnał, że on i jego narzeczona chcą wziąć ślub, ale popierają związki partnerskie.
- Powodem tego zamieszania była rozmowa z moją wybranką, podczas której zdaliśmy sobie sprawę, że nie podoba nam się obecny stan prawny w Polsce, który nie dopuszcza związków partnerskich. Związki takie dotyczą kobiet i mężczyzn o różnych orientacjach i stylach życia - wyjaśnił.
- Moje wychowanie i chęci kierują mnie ku związkowi małżeńskiemu z moją ukochaną Eweliną, ale razem z nią solidaryzujemy się ze wszystkimi, którzy są jak na razie dyskryminowani. Liczę na to, że moje Koleżanki i Koledzy w Sejmie podejmą słuszne decyzje już wkrótce, bez zbędnej zwłoki. Ja sam, z moją Żoną, ale mam nadzieję również przy Waszym wsparciu, będę Ich do tego namawiał - napisał Wałęsa na Facebooku.