Pierwsze informacje o pożarze katedry Notre Dame nie były aż tak niepokojące: serwisy informowały o niewielkim ogniu, którym najpierw pojawił się na dachu. Było kilka minut przed 19. Jednak z każdą kolejną minutą Francuzi oraz turyści zgromadzeni w okolicy 800-letniego budynku byli coraz bardziej przerażeni. Ogień zaczął trawić kolejne części dachu, a potem pochłonął iglicę, która runęła do środka świątyni. Potem pożar objął drewnianą część konstrukcji oraz zabytkowe wnętrze. Około godziny 4 nad ranem strażakom udało się ugasić szalejące płomienie. Prezydent Francji, Emmanuel Macron już zapowiedział, że państwo odbuduje słynną katedrę.
Pożar katedry Notre Dame – najważniejsze relikwie ocalone!
PARYŻ - jak podróżować, porady i ciekawostki
Jednym z najważniejszych pytań, które teraz zadają sobie niemal wszyscy, brzmi: jak mogło dojść do takiego pożaru? Czy szokująca teoria o podłożonym ogniu może się potwierdzić? A może był to zwykły wypadek? O zabranie głosu w tej sprawie poprosiliśmy Krzysztofa Jackowskiego, słynnego jasnowidza z Człuchowa. - Uważam, że to nie był zwykły pożar. Po tym, co się dzieje we Francji, nie jestem przekonany, że to był zwykły wypadek. Moim zdaniem to mógł być sprowokowany ogień. Czas pokaże, czy miałem rację - powiedział tajemniczo Krzysztof Jackowski, słynny jasnowidz z Człuchowa.
Pożar katedry Notre Dame. Relacja WIDEO NA ŻYWO
Co ciekawe, kilka tygodni temu, słynny wizjoner mówił o tym, że we Francji może dojść do bardzo groźnej sytuacji. Podczas wideoczatu, który jasnowidz prowadził 19 marca, możemy usłyszeć przerażającą wizję. - Nie będzie spokojnie w Europie! Nie lubię robić wizji przyszłościowych, ale wkraczamy w okres bardzo niebezpieczny dla Europy. Kojarzy mi się duży zamach, duża ciężarówka, czymś wypełniona i wielka eksplozja… Cholera… Albo jeden duży zamach albo będzie ich kilka - mówił złowieszczo jasnowidz.
FRANCJA - jak podróżować, porady i ciekawostki