Padający śnieg, niska temperatura, zimny wiatr - to krajobraz, który od początku grudnia najlepiej opisuję Polskę. Z zimą zmagać muszą się wszyscy: kierowcy, ze względu na fatalne warunki na drogach, drogowcy, którzy za wszelką cenę starają się utrzymywać jedznie w dobrym stanie, a także piesi, którzy muszą szczególnie uważać na oblodzone chodniki. Nic więc dziwnego, że wielu z nas narzeka na mroźną aurę i chętnie pożegnałoby zimę czym prędzej. SE.pl postanowił zapytać o koniec najzimniejszej pory roku Krzysztofa Jackowskiego, słynnego jasnowidza z Człuchowa. Jego zdaniem, w 2018 roku niespodzianki nie będzie.
- W tym roku zima będzie bardziej przypominała zimę, a pierwsze zwiastuny takiej pogody możemy już dotrzeć za oknem - tempertatura jest niższa niż w poprzednich latach. Myślę, że taka prawdziwa zima przyjdzie do nas w okolicy Świąt Bożego Narodzenia. Skoro zima ma być na naturalna w tym roku, a sądzę, że taka właśnie będzie, to uważam, że mroźna aura skończy się w Polsce na przełomie lutego i marca - powiedział w rozmowie z SE.pl Krzysztof Jackowski.