- Jestem przekonany, że ktoś z bliskiego otoczenia matki Madzi śledzi wszystkie doniesienia medialne na temat tej rodziny i tragedii związanej ze śmiercią dziecka - mówi Krzysztof Jackowski.
- Nie mógł przeoczyć i informacji w "Super Expressie", w której mówiłem, że matka Madzi w ciągu kilku tygodni zacznie mówić prawdę o wydarzeniach z tego strasznego dnia, że zacznie sypać i oskarżać winnych śmierci jej dziecka. Ten dzień się zbliżał i dwie osoby, które, jak już wcześniej mówiłem, bezpośrednio przyczyniły się do śmierci Madzi, nie chcą za wszelką cenę do tego dopuścić. I stąd to zniknięcie Katarzyny - mówi Jackowski.
Jasnowidz uważa, że matka Madzi jest w niebezpieczeństwie.
- Czuję, że to gra wyreżyserowana przez osoby zamieszane w śmierć Madzi, które manipulują Katarzyną - stwierdza jasnowidz.
- Ona nie zniknęła z własnej woli, została do tego zmuszona. Jest w wielkim niebezpieczeństwie, bo te osoby zdają sobie sprawę, że Katarzyna może ich pogrążyć. A ona sama jest w coraz gorszym stanie psychicznym.