Mała pasażerska maszyna rozbiła się w lesie niedaleko lotniska w Jastarni. Samolot leciał z niewielką prędkością, zahaczył o krzaki, zawisł ogonem na jednym z nich, a kokpit opadł i uderzył w ziemię.
W kabinie w chwili wypadku były 3 osoby: pilot, i dwójka pasażerów – kobieta i dziecko. Na szczęście wypadek, choć wyglądał groźnie, okazał się dość niegroźny w skutkach. Tylko pasażerka została lekko ranna.
Jak podaje TVN24, powołując się na strażaków biorących udział w akcji ratunkowej, do wypadku doszło prawdopodobnie podczas nieudanego manewru lądowania. Pilot chciał poderwać samolot, ale manewr został wykonany za późno.
JASTARNIA: WYPADEK awionetki – jedna osoba ranna
Awionetka rozbiła się o drzewa niedaleko lotniska w Jastarni. Na pokładzie samolotu były 3 osoby w tym dziecko. Jeden z pasażerów – kobieta – została lekko ranna. Do wypadku doszło prawdopodobnie podczas nieudanej próby lądowania.