Niewielka awionetka rozbiła się w Jastarni na Półwyspie Helskim. Na pokładzie były trzy osoby. Jedna z lekkimi obrażeniami trafiła do szpitala. Do wypadku doszło wczoraj przed południem.
Pilot małego samolotu DA-40 Diamond Star miał kłopoty z lądowaniem. Nie zmieścił się na pasie miejscowego lotniska, próbował poderwać maszynę, ale wpadł na stojące nieopodal drzewa. Pasażerkami awionetki były żona i córka pilota.
W wypadku ucierpiała żona. Skarżyła się na ból w okolicach szyi, więc trafiła do szpitala. Jak poinformował Łukasz Dettlaff z policji w Pucku, samolot został dosyć poważnie uszkodzony, stracił m.in. skrzydła.
JASTARNIA: WYPADEK awionetki. Mały SAMOLOT ROZBIŁ SIĘ w Jastarni w czasie LĄDOWANIA
2012-07-27
4:10
Do wypadku doszło w czasie lądowania. Na szczęście nikt nie zginął