45-latek już wcześniej kilka razy był skazany za to przestępstwo, za co stracił prawo jazdy. Mężczyzna spokojnie wysłuchał policyjnych zarzutów i wyszedł z budynku, po czym usiadł za kierownicę auta zaparkowanego pod samym wejściem do komendy i... odjechał. Alkoholowego recydywistę obserwował przez okno jeden z funkcjonariuszy, który natychmiast powiadomił najbliższy patrol. 45-latek ujechał tylko 200 metrów i został zatrzymany. Za swoją bezczelność odpowie przed sądem.
Jechał bez prawka na oczach policji
2008-09-26
4:00
To jest szczyt bezczelności. Na komendzie w Człuchowie (woj. pomorskie) stawił się mężczyzna, który podejrzany był o jazdę autem na podwójnym gazie.