W ciągu niecałego tygodnia ponad 200 osób trafiło do szpitali w całej Polsce z objawami silnego zatrucia dopalaczami. Zdecydowana większość przypadków miała miejsce w regionie Śląska i Wielkopolski. Za sprawą stała słynna w ostatnich dniach substancja znana jako Mocarz. Ludzie masowo zażywali ten dopalacz, którego działanie jest nawet 800 razy silniejsze od marihuany! Najgorsze jest to, że wśród zatrutych jest wielu nieletnich, a także dzieci. Lekarze szpitala w Bydgoszczy kilka dni temu przyjęli na swój oddział 9-letniego chłopca, który prawdopodobnie zjadł cukierka z dopalaczem. Portal pomorska.pl podaje, że sama hospitalizacja osoby zatrutej dopalaczem kosztuje średnio nawet 6 tysięcy złotych tygodniowo, a czasami nawet dochodzi do 10 tysięcy złotych dziennie! Oczywiście w przypadkach najtragiczniejszych. Policja walczy z handlarzami, już od początku tego roku zostało zamkniętych ponad 20 punktów, które sprzedawały specyfiki. Jednak mimo zaostrzonych przepisów na rynku cały czas dostępne są różne rodzaje dopalaczy.
Zobacz: Nowy narkotyk. Mefedron to przeszłość, teraz króluje metafedron