Według ustaleń polsatnews.pl grupa uczniów zorganizowała spotkanie w przejściu podziemnym w kierunku jeleniogórskich błoń w ubiegłą środę o godzinie 16:30. Według policji spotkanie było zorganizowane za pomocą mediów społecznościowych. Podinsp. Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze przyznała: - Na początku miała być to forma zabawy. Jednak sytuacja wymknęła się spod kontroli...
Jeleniogórska radna, Beata Wójtowicz, nagłośniła sprawę na swoim Facebooku. Jak pisała: - Dzieciaki z podstawówki... Lat 14 tak spędzają wolny czas, robiąc ustawki żeby publika mogła podziwiać jak się biją... dziewczyny! Zwabienie, znalezienie słabszego ogniwa, hejt, chęć dominacji? Podjudzanie agresii i nienawiści wobec słabszych. Teksty typu "dawaj ją, dasz radę". Taka publika że aż wstyd! Każdy z telefonem nagrywa to okropne "widowisko". Nasza obecna młodzież jest aż tak ograniczona i uczestniczy w "ustawkach" tego typu?
Wśród nich mogą być nasze dzieci, naszych znajomych, rodziny. Czy musi dojść do tragedii żeby zacząć reagować? Nie bądźmy obojętni! Tak się rodzi nienawiść! Milczenie oznacza obojętność. Podkreśliła przy tym, że w miejscu tym powinien zostać zainstalowany monitoring.
Miejscowa policja poinformowała, że już następnego dnia po zdarzeniu na policję zgłosiła się matka jednej z dziewcząt. Nastolatka została podczas bójki poszkodowana i obecnie przebywa w szpitalu. W sprawie naruszenia nietykalności cielesnej czternastolatki podczas jeleniogórskiej "ustawki" prowadzone jest postępowanie w wydziale do spraw nieletnich i patologii miejskiej komendy policji. Jak zdradziła Bagrowska: - Policjanci analizują uzyskane dowody. Czekamy również na informację ze szpitala, o tym jakich obrażeń doznała dziewczynka.
Po zakończeniu czynności policja zdecyduje o rodzaju ewentualnych zarzutów. Materiały zostaną także przekazane do Sądu Rodzinnego w Jeleniej Górze.