To jeszcze nie koniec wojny o Śląsk między PO a PiS. Po tym jak politycy Platformy donieśli na Kaczyńskiego do prokuratury za znieważenie Ślązaków w ich obronie staje też przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
Jerzy Buzek w porannym programie Radia ZET przyznał, że jest Ślązakiem i osobiście dotknął go ten wzbudzający tyle emocji urywek raportu prezesa PiS.
- Jest mi bardzo przykro, bo zapewne nie wszyscy w Polsce wiedzą, ile kosztowała Śląsk walka o Polskę, o powrót do Polski po pierwszej wojnie światowej, powstania śląskie. Proszę sobie przypomnieć także "Solidarność", na kopalni "Wujek" ginęli Ślązacy za polskość, za tą naszą wielką wiarę w to, że możemy się zmienić. Tam były największe ofiary – mówił.
Patrz też: Wojna o Śląsk. PO donosi do prokuratury na Kaczyńskiego za znieważenie Ślązaków. Meller: WALCIE się SKINI w garniturach
- To jest wypowiedź, która krzywdzi wszystkich Ślązaków, mają powody by czuć się obrażeni – dodał.
Przewodniczący, który do Europarlamentu startował z list PO, jest świadomy zagrożeń płynących ze strony Ruchu Autonomii Śląska. Tłumaczy jednak, że koalicja samorządowa PO z organizacją miała ją „utemperować”.
Jerzy Buzek jest zdania, że Jarosław Kaczyński powinien przeprosić Ślązaków. Ma nadzieję, że polityk PiS zrozumiał, iż takie wypowiedzi mogą wprowadzać niepotrzebne podziały między Polakami.