71-letni Jerzy Kulej przebywa w warszawskim szpitalu na Banacha. Jest w stanie śpiączki farmagologicznej po przebytym zawale. Sławny sportowiec zasłabł podczas benefisu Daniela Olbrychskiego. Choć jego stan jest ciężki, życiu słynnego boksera nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jerzy Kulej jest jednym z najsłynniejszych polskich pięściarzy. Urodzony 19 października 1940 roku jest chlubą polskiego boksu. To pięściarz wagi lekkopółśredniej, ośmiokrotny mistrz Polski (1961-65, 1967, 1969-70). Zza granicy przywiózł do Polski dwa złote medale olimpijskie (Rzym 1964 i Meksyk 1968), w dorobku ma tytuły mistrza Europy (1963, 1965).
Karierę sportową zakończył w 1971 roku. Stoczył 348 walk, z czego 317 wygrał, a 6 zremisował. Przegrał jedynie 25 potyczek. Po przejściu na bokserską emeryturę został menagerem i trenerem boksu zawodowego. Zajmował stanowisko wiceprezesa Związku Boksu Zawodowego, prezesa Klubu Polskich Medalistów Olimpijskich. Jest odznaczony złotym Medalem za Wybitne Osiągnięcia Sportowe oraz Krzyżem Oficerskim. Ostatnimi czasy zajął się polityką z ramienia SLD. Przysięgę złożył w 2001 roku.
W 1996 roku wydał autobiografię „Dwie strony medalu”, w której opisuje nie tylko sportową stronę swojego życia. Był dwukrotnie żonaty - z Heleną i Alicją. Ma syna Waldemara, urodzonego w 1962 roku.