Na pogrzebie Józefa Szaniawskiego wybuchła awantura! Jan Lityński próbował przemówić i powiadomić zebranych, że prezydent odznaczył pośmiertnie Szaniawskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Niestety - do jego mowy nie doszło, bo zewsząd rozległy się okrzyki "Hańba!". Sytuacji nie uratował nawet ks. Bogdan Bartołd, który interweniował:
– Znajdujemy się w świątyni. Apeluję o szacunek dla wszystkich osób!
Za to ojciec Rydzyk nie miał problemów z przemówieniem. Został on powitany owacjami:
– Dzięki prof. Szaniawskiemu Radio Maryja i Telewizja Trwam, uznane jako media dla starych, stukniętych i nawiedzonych, stały się wielkim uniwersytetem. Apeluję, aby w Polsce skończyło się judzenie Polaka przeciwko Polakowi, żeby skończyło się diabelstwo! Obudź się, Polsko, do miłości i prawdy. Nie dajmy nigdy uśpić prawdy i miłości! - mówił.
Awanturę na pogrzebie Szaniawskiego skomentował na TWITTERZE Radosław Sikorski:
– Żenujący incydent podczas mszy żałobnej Józefa Szaniawskiego. Prezydent odznacza orderem, a psychoprawicowcy krzyczą „Hańba” – napisał.