Jak mówi prof. Władysław Nasiłowski, lekarz medycyny sądowej, ekshumacja może wiele wyjaśnić, jeśli chodzi o okoliczności śmierci generała. - Czy był uraz tępy, jakie było narzędzie czy też - jak niektóre pogłoski w sprawie generała Sikorskiego mówią - doszło do postrzału. Wtedy będzie to można wyłączyć - wyjaśnia Nasiłowski. Gorzej jednak będzie udowodnić, że Sikorskiego otruto, bo - jak mówi Nasiłowski - tylko pewne grupy trucizn mogą pozostać, większość niestety metabolizuje się po śmierci i zanika.
Jednak zdaniem profesora Zygmunta Woźniczki, aby wyjaśnić tę jedną z najciekawszych zagadek II wojny światowej, oprócz ekshumacji potrzebna jest też kwerenda w moskiewskich archiwach.
- Bez względu na to, czy Rosjanie zrobili ten zamach na generała Sikorskiego, to musieli ten zamach dokładnie obserwować. Stalin na pewno sobie zażyczył po dokonaniu tego zamachu, jeżeli sam go nie zrobił, od Berii czy innych funkcjonariuszy bardzo dokładnych informacji: kto to zrobił, w jakich okolicznościach i dlaczego - tłumaczy naukowiec.
Generał Władysław Sikorski był premierem rządu RP na uchodźstwie i Naczelnym Wodzem Polskich Sił Zbrojnych. Zginął 4 lipca 1943 roku w katastrofie samolotu, który rozbił się zaraz po starcie z lotniska na Gibraltarze.