Reporterom "Super Expressu" udało się ustalić, że do Tramwajów Śląskich należą dom wczasowy "Uroczysko" w Wiśle oraz nieczynny ośrodek w miejscowości Długopole w Sudetach. Z naszych informacji wynika, że utrzymanie obu nieruchomości kosztuje rocznie spółkę około 300 tys. zł.
Przynoszą tylko straty
Wymiana kilometra torowiska, w zależności od warunków, to koszt od 2 do 8 mln zł. Łatwo można więc obliczyć, że zamiast pompować kasę w pensjonaty, można by wymienić od kilkudziesięciu do nawet ponad stu metrów rozlatujących się torowisk. Szefowie firmy wolą jednak tłumaczyć, że na remonty nie ma pieniędzy.
- Spółka nie ma żadnego pożytku z tych nieruchomości. Ponosimy tylko straty -Ęprzyznaje Janusz Berkowski (52 l.), szef Tramwajów Śląskich. O ich wysokości nie chce mówić. Zasłania się tajemnicą.
- To relikt, który nam pozostał po epoce PRL-u - mówi o ośrodkach wczasowych prezes Berkowski. - Chcemy sprzedać oba domy. Na razie nie mieliśmy jednak zgody Skarbu Państwa - dodaje.
Tramwaje Śląskie wydzierżawiły "Uroczysko" firmie z Wybrzeża. Szybko jednak okazało się, że spółka pozbyła się kury znoszącej złote jaja. Wpływy z dzierżawy nie pokrywają kosztów utrzymywania domu. Za to wynajmująca firma nie narzeka. Tramwaje postanowiły więc wypowiedzieć umowę.
Sprawa w sądzie
- Firma nie chce tego wypowiedzenia uznać. Sprawa trafiła do sądu - tłumaczy Janusz Berkowski.
Janusz Sikora (50 l.), szef "Solidarności" w Tramwajach Śląskich, podkreśla, że wydzierżawienie "Uroczyska" było sporym błędem. -ĘJeśli już mamy domy wczasowe, to powinniśmy sami czerpać z nich zyski - zaznacza.
Jeszcze gorzej jest z domem w Długopolu. Budynek niszczeje, a próba pozbycia się go spaliła na panewce. - Mieliśmy już umowę przedwstępną z chętnymi kontrahentami, ale do podpisania aktu notarialnego nie doszło, nie zgodził się Skarb Państwa - twierdzi Janusz Berkowski.
Zapewnia, że przejęcie akcji spółki przez gminy pozwoli w końcu na pozbycie się niechcianych domów. - Teraz mamy wreszcie wolną rękę - przekonuje prezes. Od przejęcia akcji spółki przez samorządy minął już jednak ponad rok. Sprawa nie ruszyła z miejsca, a tramwaje coraz częściej wypadają ze zdezelowanych szyn...