Prokuratura potwierdziła na razie tylko tyle, że w momencie katastrofy kamera skierowana była na twarz pilota. Po odczytaniu zapisu będzie można więc potwierdzić jedną z hipotez - że na sekundę przed katastrofą Marek Szufa stracił przytomność. Jak wstępnie ustalono, w kabinie były jeszcze 3 kamery. Do tej pory nie udało się jednak ich odnaleźć. Do katastrofy, o czym informowaliśmy wczoraj, doszło w Płocku, nad Wisłą, w czasie pikniku lotniczego. Kpt. Szufa roztrzaskał się, wpadając do rzeki.
Przeczytaj koniecznie: Wypadek na Pikniku Lotniczym, Płock: Prokuratura JUŻ prowadzi śledztwo