Dziś zapadł wyrok w sprawie Pawła R., który 19 maja 2016 roku podłożył bombę do wrocławskiego autobusu. Tragedii udąło się uniknąć jedynie dzięki szybkiej reakcji kierowcy pojazdu, który w ostatniej chwili z wypełnionego ludźmi autobusu wyniósł go na ulicę. Prokuratura nie miała wątpliwości, że mężczyzna działał tak, aby eksplozja bomby spowodowała jak największe obrażenia u jak największej liczby osób. 24-latek usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa o charakterze terrorystycznym, usiłowania zabójstwa wielu osób przy użyciu materiałów wybuchowych i zarzut spowodowania zdarzenia, które zagrażałoby życiu i zdrowiu wielu osób oraz usiłowania wymuszenia rozbójniczego. Po wielomiesięcznym procesie zapadł wyrok. Sąd skazał Pawła R. na karę 20 lat pozbawienia wolności - za usiłowanie wymuszenia rozbójniczego w więzieniu spędzić powinien 5 lat, a za pozostawienie ładunku wybuchowego w autobusie komunikacji miejskiej skazany został na 15 lat. Wyrok jest nieprawomocny.
Zobacz: Matka zastępcza trzymała dzieci w klatce dla psa i atakowała je nożem. HORROR w Rybniku
Przeczytaj też: Tragedia w Dobroszycach. 8-latek zmarł w szkole w czasie lekcji
Polecamy: Słubice: Uprowadzoną kobietę odnaleziono w Niemczech