Mała Wiktoria uwielbia kaszkę i ciągle dopomina się w nocy, by mama ją nakarmiła.
- Taki podgrzewacz bardzo by mi się przydał. Moja Wiki przepada za nocnym jedzeniem. Każdej nocy budzi się i mówi: "Mama, daj kaszki" - mówi wyrozumiale pani Iza.
- Teraz będę mogła przygotować kaszkę wieczorem i włożyć do podgrzewacza. A jak dziecko się obudzi, porcja będzie gotowa do jedzenia. To naprawdę świetna rzecz. Polecam go innym młodym, przemęczonym i wiecznie niedospanym mamom. Urządzenie jest bezpieczne, bo ma wmontowany termostat i samo utrzymuje zaprogramowaną temperaturę - zachwala pani Iza.