I zapewnia, że jeśli się okaże, iż przygotowane przez niego przepisy nie są zgodne z konstytucją, to odejdzie ze stanowiska.
- Jeśli ustawa o najgroźniejszych przestępcach zostanie zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny, to jest naturalne, że podam się do dymisji. Jestem przekonany, że ten projekt nie polegnie w Trybunale Konstytucyjnym ani w trybunale w Strasburgu - mówił w TVN24.