Joanna Liszowska urodzi w Szwecji bo w Polsce się nie opłaca!

2013-05-07 4:00

Polska, mimo iż rząd wiele mówi o promowaniu rodzin wielodzietnych, tak naprawdę nie dba o dzieci. Dobrze wie o tym znana aktorka Joanna Liszowska (35 l.). Właśnie wyjechała z Polski do Szwecji, aby tam urodzić swoje drugie dziecko. Ma szczęście, bo jej mąż Ola Serneke (42 l.) mieszka w Goeteborgu. Ale nie ma się czemu dziwić. W sumie państwo szwedzkie zapłaci za jej macierzyństwo blisko 220 tys. zł!

Liszowska stawia na macierzyństwo. Aktorka ma już córeczkę Emmę (2 l.), a za trzy miesiące na świat przyjdzie jej druga pociecha. O tym, że ma urodzić swoje drugie dziecko w Szwecji, mówiło się od dawna. Ale trudno się temu dziwić, skoro tam państwo dba o rozwój rodziny.

Mimo że aktorka jest żoną tamtejszego milionera, całkiem nieźle zarobi na macierzyństwie. Każda bowiem kobieta, która w Szwecji powije dziecko, dostaje 60 koron dziennie i to aż przez 450 dni. W sumie to ponad 12 tys. zł. Oprócz tego co miesiąc będzie dostawać po ok. 500 zł na każde dziecko, póki nie skończy ono 16 lat. W sumie przez te wszystkie lata Liszowska może liczyć na blisko 220 tys. zł wsparcia. Mało tego, dzieci aktorki mają też ustawowo zagwarantowane miejsce w przedszkolu.

O tak dobrych warunkach w Polsce Joanna mogłaby tylko pomarzyć. Nic zatem dziwnego, że spakowała się i spokojnie przygotowuje się do tego jakże radosnego dnia.

U nas, niezależnie od wysiłków polityków z każdej strony sceny, mamy w porównaniu ze Szwecją jedynie jałmużnę. Bo czymże jest jednorazowe becikowe w wysokości tysiąca zł i możliwość odliczenia od podatku niespełna 1200 zł rocznie...

Szwecja

Polska

Urlop przed urodzeniem
do 60 dni przed urodzeniem dziecka (płatny w wys. 80 proc. płacy).

Urlop wychowawczy
zwany rodzicielskim - 480 dni (płatny 80 proc. wynagrodzenia). 60 dni z tego urlopu należy tylko do mamy, 60 - tylko do taty, a pozostałe 360 dni jest do równego podziału między rodziców.

Dodatkowa pomoc
Jeśli któreś z rodziców jest bezrobotne, urlop rodzicielski jest opłacany przez państwo - ok. 5100 koron (ok. 2400 zł) przez pierwsze 390 dni i ok. 1800 koron (ok. 870 zł) przez kolejnych 90 dni. Bezpłatny urlop wychowawczy - można go wykorzystać do ukończenia przez dziecko 18 miesięcy. Urlop ojcowski - 10 dni (płatny, 80 proc. wynagrodzenia).

Zasiłki
- na każde dziecko do 16. roku życia przysługuje 1050 koron miesięcznie (ok. 509 zł). Przy większej liczbie dzieci rodzicom należy się dodatek dla rodziny wielodzietnej. Przy trójce dzieci - 3750 koron (1800 zł). Bez kryterium dochodowego.

Ale to nie koniec...?
Do momentu gdy dziecko pójdzie do pierwszej klasy, rodzice mogą pracować o jedną czwartą mniej, ale nie dostają za to wynagrodzenia. Nie tracą jednak prawa do pracy na pełnym etacie.

Urlop macierzyński
- rok (płatny 80 proc. lub 100 proc. przez pół roku i 60 proc. przez następną połowę). Przysługuje tylko w przypadku pracy na etat.

Urlop ojcowski
- 14 dni. Tylko praca na etat. W przypadku umowy-zlecenia, umowy o dzieło urlop nie przysługuje.

Urlop wychowawczy
- do 3 lat, nie dłużej niż do ukończenia przez dziecko 4. roku życia. Bezpłatne becikowe - jednorazowo 1 tys. zł na dziecko, o ile dochód na członka rodziny nie jest wyższy niż 1922 zł.

Zasiłki rodzinne
- od 77 do 115 zł. Dochód na członka rodzinny nie może przekraczać 539 zł.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają