Ministra sportu Joanna Mucha ma teraz nie lada kłopoty. Wkrótce może zostać przesłuchana w związku z przekroczeniem uprawnień przez publicznych funkcjonariuszy Ministerstwa Sportu i Turystyki. Sprawa, którą bada CBA, dotyczy przekazywania środków publicznych na rzecz Narodowego Centrum Sportu, z którego 6 mln zł poszło na zorganizowanie koncertu Madonny zamiast na promocję Euro 2012.
>>> Joanna Mucha kontrolowana przez CBA
Ale co tam! Ministra Mucha jak widać w ogóle się tym nie przejmuje, a nawet tryska dobrym humorem, pozując z gigantycznym wężem do zdjęcia. I trzeba przyznać, że Mucha nie bała się ani trochę. Nieco inaczej zachowywał się sam gad. On jakby trochę wystraszony wił się w dłoniach ministry i tylko czekał na chwilę, kiedy będzie mógł uwolnić się spod jej jarzma.