Chodzi o bilety z puli UEFA dla administracji publicznej. Otrzymali je m.in. urzędnicy Kancelarii Premiera, ministerstw oraz przedstawiciele klubów parlamentarnych. W sumie 2000 wejściówek, w cenie od 120 do 270 euro. Około 100 biletów z tej puli dostało Ministerstwo Sportu.
- Bilety zostały w pierwszej kolejności udostępnione do zakupu dla członków kierownictwa resortu. Następnie zebrano informacje, które osoby były zaangażowane w przygotowania do przeprowadzenia mistrzostw Europy i tym osobom zaproponowano prawo pierwokupu biletów. W przypadku części biletów zorganizowano losowanie wśród pozostałych pracowników, którzy zgłosili zainteresowanie zakupem - informuje Joanna Mucha.
W innych resortach, np. MSZ, odbyło się losowanie dla zainteresowanych. Zaś resorty sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych nie skorzystały z propozycji zakupu biletów.
- Podczas EURO planujemy ciężko pracować, a nie kibicować. Naszym urzędnikom zostały w tym czasie wstrzymane urlopy - mówi rzecznik MSW Małgorzata Woźniak. MSW potrafi, Ministerstwo Sportu już nie...