Konferencja premiera Donalda Tuska była opóźniona - rozpoczęła się o godzinie 15.15. Dowiedzieliśmy się, że premier nie przyjął dymisji Joanny Muchy, ale oczekuje od niej przygotowania planu naprawczego oraz decyzji personalnych, które mają zagwarantować poprawne działanie takich obiektów jak Stadion narodowy.
Zdaniem premiera szef NCS, biorąc takie wynagrodzenie, powinien poświęcić całe swoje życie dbaniu o dziedzinę, za którą jest odpowiedzialny.
Premier dodał także, że jego zdaniem zabrakło jednego odpowiedzialnego podmiotu, choć zgodnie z przepisami każdy wykonał swoją pracę. - Zabrakło wyobraźni wszystkim, bez wyjątku. Prognozy pogody wysyłano sobie sms-ami, co kompromituje Narodowe Centrum Sportu - komentował Tusk.