A jeszcze kilka dni temu Wesołowski czuł się wolny. Mógł beztrosko spacerować sobie po Rzymie i korzystał z tego, jak tylko mógł. W końcu jednak papież Franciszek (78 l.) powiedział arcypedofilowi "dość". I do czasu procesu kazał go trzymać pod kluczem.
Były nuncjusz papieski został aresztowany we wtorek przez watykańską gwardię.
Ale chociaż papież zapowiedział bardzo surowe kary dla księży pedofilów, to dla Wesołowskiego okazał się mimo wszystko dość łaskawy. 66-letni kapłan z Nowego Targu, który uskarża się na słabe zdrowie, uniknął wtrącenia do ascetycznej celi. Józef Wesołowski trafił do Kolegium Penitencjarzy w Watykanie. Przebywa w pokoju z dużym łóżkiem, ma możliwość spacerów po korytarzach i rozmawiania z sąsiadami. A po drugiej stronie ulicy mieszka Franciszek. Czyżby sam chciał mieć byłego arcybiskupa na oku?
Zobacz też: Ksiądz pedofil nadal w areszcie
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail