Imprezę urządzili sobie w środku nocy w zaparkowanym pod wiaduktem peugeocie. Byli tak zajęci, że nie zauważyli policjantów przyglądających im się przez szyby. Chwilę potem siedzieli w radiowozie, który zawiózł ich na komisariat. Policjanci sprawdzają, skąd mieli heroinę.
Patrz też: Ruda Śląska. Matka, syn i heroina