Podwyżesznie wieku emerytalnego budzi wiele kontrowersji wśród Polaków. Julia Pitera, kandydatka mazowieckiej listy PO w wyborach do Parlamentu Europejskiego, namawiała Polaków, aby pracowali do 67. roku życia.
– Musimy zmienić mentalność i wyjść z czasów komuny – apelowała posłanka.
Zobacz: POGODA NA ŻYWO: ulewy, podtopienia, stany alarmowe NAJNOWSZE INFORMACJE, ZDJĘCIA i WIDEO
Jak się ostatnio okazało, przez Piterę przemawia hipokryzja! Posłanka PO, w rozmowie z dziennikarzami "Faktu", ujawniła wysokość swojej emerytury.
- Dostaję dwa tysiące, no, może dwa tysiące dwieście emerytury - wyznała.
Była pełnomocnik rząd d.s. walki z korpucją, swego czasu przekonywała Polaków, że nawet na starość warto się szkolić, pracować i nie odchodzić zbyt wcześnie na emeryturę.
– Teraz człowiek musi się przekwalifikowywać, są do tego utworzone specjalne programy szkoleń, najczęściej bezpłatnych, które pozwalają na zdobycie większych umiejętności i w rezultacie pracy – apelowała Pitera.
Julia Pitera kandyduje do Parlamentu Europejskiego. Otwiera mazowiecką listę Platformy Obywatelskiej. Jednak nawet jeśli Piterze nie uda się dostać do PE, była minister nie będzie mogła narzekać na brak środków finansowych...