Już łapią koksiarzy

Michał Wnuk

2010-02-13 3:00

Ledwie igrzyska w Vancouver się zaczęły, a już jest pierwsza dopingowa afera. Z udziału w IO zostało wykluczonych 30 sportowców. - Nazwiska winnych w większości przypadków są już znane - mówił prezes antydopingowej agencji WADA John Fahey.

Najnowsze z działu

Jak zakupy, to na Allegro

Black Weeks to idealny moment na świąteczne zakupy. Tysiące produktów w cenach niższych nawet o 50 proc.!

Materiał sponsorowany

Warto wiedzieć

Dawne składowiska popiołów pełne zieleni

Materiał sponsorowany

Ubezpieczenie domu

Twoje cztery kąty pod ochroną – dobre ubezpieczenie domu, to znaczy jakie?

Materiał sponsorowany

Ogromne promocje!

Wyprzedaż aut z rocznika 2024 w salonach Toyoty. Najpopularniejsze modele w Polsce w obniżonych cenach

Materiał sponsorowany

Zadbaj o zdrowie

Kryzys psychiczny a (auto)stygmatyzacja – doświadczenia mężczyzn na przestrzeni życia

Materiał sponsorowany

Wśród wykluczonych jest słynna niemiecka łyżwiarka szybka Claudia Pechstein, oraz 11 rosyjskich biegaczy i biegaczek. - Pozostałych nazwisk nie będziemy podawać, znają je komitety olimpijskie krajów, z których pochodzą przyłapani na dopingu - podkreśla Fahey.

Od otwarcia wioski olimpijskiej w Vancouver przeprowadzono już 554 próby antydopingowe (w tym Justyny Kowalczyk i Adama Małysza). 407 z nich to badania moczu, a 147 testy krwi.

- To powinny być najczystsze igrzyska olimpijskie w historii. Będziemy ścigać nie tylko sportowców przyłapanych na dopingu, ale i tych, którzy im pomagali - grozi szef WADA.