Donald Tusk przeprowadza gruntowne zmiany w swoim rządzie. Najniższe od lat notowania Platformy, afery, podziały w partii i nieudolność jego ministrów - to główne przyczyny zapowiedzianej rekonstrukcji.
W wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” minister administracji i cyfryzacji Michał Boni przyznał, że żegna się z funkcją. - Uzgodniliśmy, z premierem, że wybieram nowe zadania - powiedział Boni.
Jego zdaniem, kryzys zaufania do rządu ma swoje korzenie w ogólnym zmęczeniu. - Mówiłem premierowi, że poza nim wszyscy w rządzie powinni być nowi i żeby to była ekipa 30-40 latków - powiedział „Gazecie Wyborczej” Michał Boni.
Zobacz też: Konrad Piasecki: Dymisja Rostowskiego może być korzystna
O tym, że może pożegnać się z funkcją, premier poinformował również ministra sportu Joannę Muchę. Jej miejsce w resorcie ma zająć szef łódzkiej Platformy, poseł z komisji sportu Andrzej Biernat - informuje „Gazeta Wyborcza”.
Według doniesień „Rzeczpospolitej” możemy się również spodziewać zmiany na stanowisku ministra finansów, które obecnie zajmuje Jacek Rostowski. Jako główni kandydaci wymieniani są Dariusz Rosati - szef sejmowej Komisji Finansów i Bogusław Grabowski - obecnie prezes Skarbiec Asset Management Holding.
Premier Donald Tusk zapowiedział wczoraj, że ostateczne decyzje personalne ogłosi dzisiaj o 11.
Czytaj również: Nowak pójdzie siedzieć na trzy lata?